Przykład odziedziczonego spadku opisaliśmy w poprzednim artykule. Jednak to nie wszystkie przypadki naszych Klientów, dla których ogłoszenie upadłości konsumenckiej było jedynym rozwiązaniem na odzyskanie normalnego życia.
 
Jeden z naszych Klientów poręczył pożyczkę osobie bliskiej i zaufanej. Niestety „powinęła jej się noga”. Mając wysoką pozycję w korporacji, bliski naszego Klienta, mógł się realizować i planować przyszłość w kontekście własnego, innowacyjnego biznesu – dotychczas czego się nie dotknął, zamieniał w sukces. Kiedy nasz Klient został poproszony przez niego o poręczenie pożyczki na zakup zaawansowanej maszyny (1,1 mln zł), bez wahania to zrobił. Wszystko rozwijało się zgodnie z planem, aż do przełomowego momentu, który wywrócił życie naszego Klienta.
Kilka chybionych decyzji w korporacji, owego bliskiego, spowodowało utratę stanowiska – skrzętnie utrzymywał to w tajemnicy. Początkowo oszczędności wystarczały na spłatę zaciągniętej pożyczki, ale nieznalezienie pracy na podobnych warunkach, pogłębiało frustrację. W konsekwencji, doprowadziło to do głębokiej depresji i zaprzestanie spłat należności. Wówczas wierzyciele zwrócili się do naszego Klienta.
Częściowo spłacona pożyczka i tak generowała ogromne raty wraz z lawinowo rosnącymi odsetkami, co znacząco przewyższało możliwości finansowe naszego Klienta. Podjęte próby naprawy tej sytuacji spełzły na niczym. Rosnące zadłużenie rujnowało finanse i życie rodzinne naszego Klienta. Pogłębiający się dramat nie byłoby możliwy do rozwiązania, gdyby nie ogłoszenie upadłości konsumenckiej.
Na szczęście Klient zgłosił się do naszej Kancelarii od razu, gdy pojawił się problem. Pozwoliło to naszym specjalistom od upadłości konsumenckiej szybko zareagować i przygotować skuteczny wniosek o ogłoszenie upadłości konsumenckiej do Sądu w Szczecinie. Nasz Klient zaczął nowe życie bez długów, nie przez siebie zaciągniętych.

Innym przykładem, gdzie scenariusz pisze nam życie, jest zaciągnięcie przez młodych i zakochanych, wspólnego kredytu na mieszkanie. Wspólne budowanie przyszłości plus ambicje związane z karierą bardzo często kończą się happy-endem, ale niestety nie zawsze.
Przypadek naszego Klienta wyjątkowo dobrze obrazuje co może się stać, jak z biegiem czasu pojawi się konflikt i różnica charakterów. Często praca i zarobki osiągane przez partnerów różnią się wysokością. W tym przypadku różniły się znacznie. Partnerka naszego Klienta osiągała lepsze dochody. Niemniej podjęli wspólną decyzję na zakup własnego M i zaciągnęli wspólny kredyt hipoteczny. Rata kredytu nie była problemem do spłaty, gdzie wspólnie zasilali domowy budżet.
Jednak kariera partnerki naszego Klienta rozwijała się w szybkim tempie, a awans spowodował wyjazd za ocean. Zakochani nie wytrzymali tej próby i się rozstali. Póki partnerka nie rozpoczęła nowego życia, wspólne spłaty rat za mieszkanie były terminowe. Do czasu. Kontakt pomiędzy partnerami się skończył i nasz Klient pozostał sam z 300 tys. kredytem na karku. Niestety jego dochody nie pozwoliły na terminowe regulowanie zobowiązań. Rosnące odsetki zniszczyły jego budżet i doprowadziły do ruiny finansowej.
Nie chcąc zaciągać „lichwiarskich” chwilówek, ani kredytu na spłatę kredytu, zgłosił się do naszej Kancelarii o poradę prawną, w kwestii możliwości ogłoszenia upadłości konsumenckiej. Przygotował wszystkie dokumenty i umówił się na spotkanie, pomimo sugestiom znajomych – „taki młody nie może ogłosić upadłości konsumenckiej, a na pewno nie w Szczecinie”. Szybko przeanalizowaliśmy Jego sytuację i krok po kroku przeprowadziliśmy proces ogłoszenia upadłości konsumenckiej przed szczecińskim sądem.

W Szczecinie, wiele firm rozwija swoje skrzydła. Małżonkowie dzielą się rolami, jedno zajmuje się biznesem, a drugie domem – taki przypadek miała nasza Klientka. Ciągłe podnoszenie jakości biznesu, wiązało się z inwestycjami. Udzielane bankowe kredyty na zakup nowych maszyn, w walutach (np. we frankach) wydawały się korzystne, ale ich wrażliwość na wahania kursu waluty, już nie. Niestety nasza Klientka nie miała o tym pojęcia, koncentrowała się na ognisku domowym.
Biznes się jakoś rozwijał, ale problemy pojawiły się wraz z przedwczesną śmiercią małżonka. Wówczas nasza Klientka dowiedziała się o „wspólnie zaciągniętym” i rosnącym zadłużeniu. Komornicy i ciągłe wezwania do zapłaty powodowały, że Klientka była na skraju wytrzymałości. Na szczęście, jej córka, umówiła spotkanie z naszym radcą prawnym specjalizującym się w upadłościach konsumenckich. Analiza sytuacji i nasze doświadczenie zakończyło postępowanie o ogłoszenie upadłości konsumenckiej przed sądem w Szczecinie sukcesem.